No i teraz mam mieszane uczucia.
Z jednej strony fajnie sobie iść w fajne miejsce, poznawać nowe atrakcje, z drugiej jeśli to miejsce staje się bardzo popularne, to nie tylko jest zadeptane, ale i zaśmiecone, i urok gdzieś znika.
Na szczęście Szmer to mały portal, i nie skończy się to zalaniem turystami fajnych miejsc.
No i teraz mam mieszane uczucia. Z jednej strony fajnie sobie iść w fajne miejsce, poznawać nowe atrakcje, z drugiej jeśli to miejsce staje się bardzo popularne, to nie tylko jest zadeptane, ale i zaśmiecone, i urok gdzieś znika.
Na szczęście Szmer to mały portal, i nie skończy się to zalaniem turystami fajnych miejsc.